Rolnictwo 4.0: Szanse, wyzwania i przyszłość cyfrowej rewolucji

Gościem wywiadu jest Jacek Skudlarski – pasjonat, publicysta tekstów popularno-naukowych i specjalista z zakresu techniki rolniczej oraz nowoczesnego rolnictwa,  wykładowca Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie z dziedziny inżynierii rolniczej. Tematem naszej rozmowy jest Rolnictwo 4.0, wyzwania oraz zmiany, jakie niesie ze sobą wdrażanie nowych technologii w rolnictwie.

FIS: Jak zdefiniowałby Pan Rolnictwo 4.0? 

JS: 4.0 to symbol czwartej rewolucji technologicznej, która wkroczyła do przemysłu (stąd termin Przemysł 4.0), jak również wkracza do rolnictwa. Rolnictwo 4.0 można wyrazić w trzech słowach: automatyzacja, cyfryzacja i robotyzacja. Jednakże Rolnictwo 4.0 to nie tylko szereg nowoczesnych technologii, ale również inny sposób spojrzenia na gospodarstwo i zarządzania gospodarstwem. W koncepcji 4.0 rolnik powinien patrzeć na swoje gospodarstwo jak na przedsiębiorstwo, które ma wygenerować zysk, a w którym mają miejsce procesy produkcyjne. Oczywiście rolnik musi szanować zasoby produkcyjne, jakimi dysponuje (gleba, rośliny, woda, zwierzęta) i odpowiednio o nie dbać. Niemniej w swoim „przedsiębiorstwie” musi on uwzględniać koszty produkcji i opłacalność. Nowoczesne technologie z zakresu cyfryzacji mają dostarczyć danych umożliwiających monitorowanie każdego procesu produkcyjnego w gospodarstwie, zaś automatyzacja i robotyzacja odciążyć od pracochłonnych i żmudnych prac, czy też zastąpić brakujących pracowników.  

W jaki sposób IoT zmienia współczesne rolnictwo i przemysł spożywczy?

JS: To co oferuje Internet Rzeczy (IoT – Internet of Things) zarówno w rolnictwie, jak i w przemyśle spożywczym, to przede wszystkim możliwość zbierania danych z rozproszonych przestrzennie obiektów, jak również możliwość zdalnego sterowania maszynami i urządzeniami nawet na znaczne odległości. Dzięki temu rolnicy, jak i przedsiębiorcy mogą w tzw. czasie rzeczywistym monitorować przebieg procesów produkcyjnych, a zarazem mają możliwość szybkiej interwencji w przypadku wystąpienia awarii czy jakieś anomalii. 

Internet Rzeczy oferuje możliwość zarządzania gospodarstwem / przedsiębiorstwem w oparciu o bieżące dane. Oczywiście wiedza i doświadczenie nadal pozostają istotne, jednakże do podejmowania decyzji rolnicy/przedsiębiorcy mają dane i nie muszą polegać wyłącznie na intuicji. 

Rolnicy, dzięki rozwiązaniom IoT, będą wiedzieć jakie są warunki pogodowe na danym polu, jaka jest np. temperatura gleby, co pozwoli im podjąć decyzje dotyczące zabiegów agrotechnicznych. Dane dotyczące zachowania zwierząt i warunków panujących w budynkach inwentarskich są niezbędne na potrzeby utrzymania dobrostanu zwierząt.

Pozyskiwane z czujników, jak i innych źródeł, dane mogą być wykorzystane również do przewidywania rożnych zdarzeń, jak np. awarii oraz generowania prognoz i trendów. 

Czy polscy rolnicy chętnie wdrażają rozwiązania IoT? Jakie wyzwania niesie ze sobą wdrażanie Rolnictwa 4.0? 

JS: Proces wdrażania IoT w gospodarstwach rolnych jest raczej powolny. Są oczywiście rolnicy zainteresowani takimi rozwiązaniami i je wdrażają. Jednakże jest rzesza farmerów, którzy jeszcze nie są przekonani do technologii 4.0. 

Aby wdrożyć Internet Rzeczy potrzebny jest dostęp do szybkiego internetu, a nie wszędzie on jest. Tak więc do wrażania IoT na obszarach wiejskich potrzebna jest rozbudowa sieci internetu. 

Co do wdrażania technologii Rolnictwa 4.0. jest szereg barier. Są to bariery psychologiczne, ekonomiczne i technologiczne. Pierwsze z nich polegają na tym, że spora część społeczeństwa (zwłaszcza osoby w starszym wieku) ostrożnie podchodzi do nowych technologii, stąd potrzeba czasu by owe technologie się upowszechniły. Duże znaczenie odgrywają bariery ekonomiczne. Wdrożenie nowych technologii może wymagać znacznych inwestycji. Ponadto szereg technologii jest dedykowanych dla dużych przedsiębiorstw i organizacji. Z biegiem czasu nowe technologie mogą tanieć i być bardziej dostępne dla mniejszych podmiotów. Bariery technologiczne to np. niedostateczna infrastruktura, przestarzałe wyposażenie przedsiębiorstwa, aby wdrożyć nowe technologie czy choćby brak internetu.  

Czy Polska wykorzystuje pełny potencjał Rolnictwa 4.0?

JS: Śmiem twierdzić, że do pełnego potencjału Rolnictwa 4.0 w Polsce jest jeszcze daleko, tym bardziej, że wiele gospodarstw znajduje się na etapie Rolnictwa 2.0. Rośnie wszakże potencjał Rolnictwa 3.0 (Rolnictwa precyzyjnego), ale do pełnego upowszechnienia i tej koncepcji w polskim rolnictwie też jest jeszcze daleko. Jednakże pojawiło się „światełko w tunelu”, jakim był program dofinansowania zakupu rozwiązań z zakresu Rolnictwa 4.0, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Z tego co słyszałem, będzie kolejna edycja tego programu. Z pewnością takie programy sprzyjać będą rozwojowi technologicznemu gospodarstw rolnych. 

Jakie technologie IoT są stosowane w przemyśle spożywczym? Jakie korzyści płyną dla przetwórców i konsumentów z ich zastosowania?

JS: Odwiedzając targi branżowe zauważam, że w branży perspektywiczne są rozwiązania z zakresu automatyzacji, robotyzacji i cyfryzacji. Automatyzacja i robotyzacja zapewniają powtarzalność wyrobów, jak i ich jakość. Zresztą automaty i roboty są alternatywą do niedoboru pracowników. 

Rozwiązania cyfrowe umożliwiające zbieranie danych pozwalają na monitorowanie przebiegu produkcji i jakości wyrobów, a tym samym unikaniu produkcji wyrobów wadliwych czy stwarzających zagrożenie dla zdrowia konsumentów. 

Jakie innowacje w inżynierii rolniczej mają największy wpływ na branżę?

JS: Inżyniera rolnicza to bardzo szeroki obszar obejmujący różne dziedziny, w tym mechanizację, inżynierię genetyczną, odnawialne źródła energii. Każda z tych dziedzin może dostarczyć rozwiązań, które są potrzebne rolnikom w dobie przemian gospodarczych i zmian klimatycznych. Rolnictwo potrzebuje nowych odmian roślin odpornych na warunki klimatyczne, odnawialnej energii jak i nowoczesnych maszyn. 

Czy Polska wyróżnia się na tle Europy innowacyjnością w rolnictwie?

JS: Pomimo tego, że polskie rolnictwo jest dość rozdrobnione, to śmiem twierdzić, że pod względem innowacyjności nie jest z tyłu za Europą. Polscy rolnicy kupują nowoczesne ciągniki (Polska jest piątym, szóstym rynkiem pod względem sprzedaży nowych ciągników w Europie) i maszyny. Mamy też polskich producentów maszyn, których wyroby nie odbiegają od zachodnich. Są też i polskie start-upy wdrażające ciekawe rozwiązania dla rolnictwa. 

 Czy zauważa Pan jakiekolwiek zagrożenia związane z automatyzacją i cyfryzacją rolnictwa?

JS: Wraz z postępem technologicznym i wzrostem poziomu cyfryzacji gospodarstw/przedsiębiorstw, rośnie zagrożenie ze strony ceberprzestępczości. Gospodarstwa rolne, podobnie jak zakłady przemysłowe czy inne organizacje są i będą narażone na ataki hakerów, którzy mogą dokonać poważnych szkód w gospodarstwie. Oczywiście dostawcy cyfrowych rozwiązań będą też oferowali odpowiednie zabezpieczenia. Zresztą to robią. Oczywiście rolnicy będą też musieli nauczyć się odpowiednich zasad postępowania, jak to ma miejsce obecnie czyli np. nie wgrywać podejrzanych aplikacji , nie klikać na nieznane linki itp. 

Jakie innowacje mogą jeszcze pojawić się w najbliższych latach?

JS: Z pewnością postęp technologiczny jeszcze nas zaskoczy. To czego ja oczekuję w rolnictwie i spodziewam się w może niedalekiej przyszłości, to roboty humanoidalne, które już są, a pierwsze egzemplarze już pracują w zakładach przemysłowych. Kwestia czasu jak dotrą do rolnictwa, gdzie się bardzo przydadzą. 

Przed robotami humanoidalnymi pojawią się nowe generacje autonomicznych robotów polowych i robotów pracujących w budynkach inwentarskich. 

Z pewnością innowacją będą kolejne generacje sztucznej inteligencji. 

Gościem rozmowy był Jacek Skudlarski.

Jacek Skudlarski Rolnictwo 4.0